Majtek
Witam,
widziałem a aukcjach intranetowych tę książkę - zarówno tytuł jak i obrazek strony tytułowej są zachęcające - a co w treścią???
Jeżeli ktoś ją czytał to proszę o krótką recenzję, czy warto ją dołączyć zarówno do kolejki czytania jak i do osobistych zbiorów bibliotecznych ???
Offline
Administrator
Ahoj Kamracie!
Niestety nie posiadam tej książki. Ale po długiej nieobecności nie próżnowałem i łupiłem okręty. Wykonywałem sumiennie rzemiosło pirackie, dzięki czemu będzie mnie stać na jej zakup. Polecam jednak zaryzykować i nabyć wydawnictwo (w końcu kosztuje nie tak wiele) ja się jeszcze nigdy nie zawiodłem kupując z tej tematyki wszelakie knigi (no może po za jednym przypadkiem jeśli dobrze pamiętam a mianowicie Celia Rees - Piraci! - spodziewałem się czegoś znacznie lepszego być może to przesądziło, ale do bani nie jest da się przeczytać).
Pozdrawiam
KK
Offline
Majtek
Witam (po latach) ;-) ha, ha
Oczywiście nabyłem nawet kilka egzemplarzy tej pozycji i nie narzekam - na Wikipedii jest krótka recenzja tej książki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82oto_z_Porto_Bello
- a tutaj tylko zacytuję z niej najważniejsze:
"Złoto z Porto Bello – prequel powieści Wyspa skarbów, napisany przez A.D. Howdena Smitha za zgodą spadkobiercy Roberta Louisa Stevensona, Lloyda Osbournea. Wyjaśnia, w jaki sposób piraci zgromadzili na wyspie skarby.
W Polsce wielokrotnie wydawany w przekładzie Józefa Birkenmajera.
Bohaterem książki jest Robert Ormerod, chłopak, który pracuje w nowojorskiej faktorii handlowej ojca.
Pewnego dnia młody Ormerod ze swoim przyjacielem, Piotrem Corlaerem, zostają uprowadzeni przez ciotecznego dziadka Roberta – znanego i groźnego korsarza – Andrzeja Murraya, zwanego też Rip-Rapem. Trafiają na pokład Króla Jakuba. Wraz z Johnem Flintem, kapitanem Konika Morskiego, Murray planuje złupić hiszpański statek przewożący wielki skarb.
Pozdrawiam - i może temat znowu ruszy ?
Offline