Kapitan_Krótkobrody - 2009-10-20 17:11:52

Książkę przeczytałem jednym tchem. Piratom z dzieła Hughesa bliżej współczesnym Piratom niż tym z XIX wieku. Rzecz dzieje się w erze parowców gdy biznes kaperski przestaje być powoli opłacalny. Bukanierzy by zdobyć statek nie używają dział. Działają bardziej podstępem i zastraszaniem. Boją się wręcz mordować kogokolwiek, sami boją się śmierci. Podczas abordażu na okręt Kloryndy na pokład korsarskiego statku trafia grupka dzieci i od tej pory zaczynają się schody. Piraci niechętnie goszczą u siebie brzdąców. Po pewnym czasie jednak przywiązują się do nich, aż do feralnego dnia w którym ginie kapitan holenderskiego okrętu uśmiercony przez jedną z dziewczynek o imieniu Emilka. Wtedy relacje z dziećmi ulegają ochłodzeniu ze strony Wilków Morskich. Polecam jako ciekawostkę. Książka nie jest zła i przyjemnie się czyta. Jednak ja wolę "Złoty Okres" ery Piratów, który upadł po 300 latach także Korsarze opisani w tym wydawnictwie niezbyt przypadli mi do gustu a w sumie w końcu robili swoje.

www.sn.pun.pl www.zaburzenia-odzywiania.pun.pl www.gikc.pun.pl www.hoplici.pun.pl www.otekipa.pun.pl